wtorek, 14 marca 2017

Jak dojechać z Dubaju do Abu Zabi

Jak już wspominałam we wcześniejszym poście, aby dojechać do Abu Zabi, stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich i jednego z najważniejszych miast Emiratów, gdzie zobaczyć możemy jeden z ośmiu największych meczetów na świecie - Meczet Szejka Zayeda, potrzebujemy kartę Nol Silver. Tylko używając tej karty, możemy dojechać do Abu Zabi. Potrzebujemy mieć na niej 50 AED, przejazd w jedną stronę kosztuje bowiem 25 AED. 

Wielki Meczet Szejka Zayeda, Abu Zabi

Skąd w Dubaju odjeżdżają autobusy do Abu Zabi?


Aby dojechać z Dubaju do Abu Zabi, udajemy się na przystanek Al Ghubaiba, gdzie musimy się liczyć z oczekiwaniem około 40 minut na to, aby wsiąść do autokaru. W czasie naszego 40 minutowego czekania na miejsce, odjechały trzy pełne autobusy. Nie spodziewaliśmy się zastać tam kolejeki osób czekających na transport. Kierowca wpuszczając do autokaru osoby, musi dopilnować tego, aby koło kobiety nie siedział obcy mężczyzna. Tak więc, kobieta może siedzieć z mężczyzną, tylko tym którego zna. Podróż do stolicy trwa około 2 godziny, jedziemy siedmio pasmową autostradą, taka podróż jest przyjemna, nawet dla osoby z chorobą lokomocyjną. Jedziemy ze stałą prędkością około 80 km na godzinę, bez świateł, zakrętów, dosłownie inny wymiar jeżdżenia autokarem. Ważna informacją dla niektórych, jest brak WC w autokarze, z którego chyba nie tylko ja byłam nie zadowolona. Kierowa miał sporo pytań, czy długo jeszcze, czy wcześniej nie ma jakiegoś przystanku, a ja kilka Pań spotkałam potem w toalecie na dworcu. Żadnego przystanku wcześniej nie ma (autobus nie zatrzymuje się też, w okolicy lotniska w Abu Zabi, choć nasz kierowca wypuścił mężczyzną, który o tym nie wiedział). Autokar dowozi nas na Abu Dhabi Terminal Bus. Z dworca możemy się udać autobusem 54, 163 lub 161 do meczetu Wielkiego Meczetu Szejka Zayeda, podróż trwa około 30 minut.

Komunikacja miejska w Abu Zabi 



Bilety w Abu Zabi kupujemy na dworcu. Możemy poprosić o darmową kartę dla turystów, osoba w informacji zapewne zapyta gdzie chcemy jechać. Pytanie to wynika z tego, że chce oszacować, ile powinniśmy sobie wpłacić na kartę, żeby dojechać w zaplanowane miejsca. Niewykorzystane pieniądze nie mogą być zwrócone. Podróż do meczetu w obie strony kosztuje około 6 AED.
My zamierzaliśmy jeszcze jechać na wyspę, jednak okazało się że autobus 34, który miał tam jechać, ma dwa różne kursy - krótszy i dłuższy. Akurat trafiliśmy na krótszy kurs i dojechaliśmy tylko do plaży, czym nie tylko my byliśmy zdziwieni, także warto zwrócić uwagę jaki punkt docelowy wyświetla się na tablicy poza numerem pojazdu. Nie mieliśmy siły na kontynuację podróży, wróciliśmy na dworzec, a potem do Dubaju. Powrót idzie dużo sprawniej, nie ma kolejki do autobusu i jedzie on niepełny. Myślę, że jak już jesteśmy w Dubaju, i mamy tak sprawną, wygodną i ekonomiczną możliwość dostania się do stolicy to naprawdę warto! O tym co zobaczyliśmy w stolicy jak i więcej zdjęć będzie już w postach o tym co zwiedzaliśmy i co zobaczyliśmy zarówno w Dubaju, jaki i Abu Zabi.

niedziela, 12 marca 2017

Metro i autobusy w Dubaju, zasady korzystania z komunikacji miejskiej

Metro w najbardziej rozpoznawalnym z Arabskich Emiratów, jest prawie w całości naziemne - przebiegające estakadą. Obecnie posiada dwie linie - czerwoną i zieloną, otwarte kolejno w 2009 i w 2010 roku. Metro jest w całości zautomatyzowane oraz zintegrowane z liniami autobusowymi i linią tramwajową, biegnącą w Dubaj Marina. W planie jest otwarcie kolejnych linii metra, jak również linii tramwajowych. 


Obecny plan linii metra


Zasady korzystania z komunikacji miejskiej w Dubaju


Dubajskie metro jest bardzo czyste, wynika to zapewne z restrykcyjnych zakazów, których brak respektowania może skończyć się wysokimi karami. Tak więc zarówno w środkach transportu publicznego, na przystankach oraz stacjach nie można jeść, pić, a nawet rzuć gumy. Co ciekawe, karę można dostać również za zaśnięcie w środku transportu miejskiego, co w przypadku 50 minutowej podróży, nie wydaje się być rzeczą nie realną. Na stacjach końcowych do metra wkracza ekipa sprzątająca, dzięki czemu, ponownie wszystko lśni, zanim kolejka obsłuży następnych pasażerów. Na wszystkich stacjach metra znajdują się toalety, jak na ubikacje miejskie są czyste i zaobserwować w nich możemy sytuacje nam w Polsce obce, kiedy to kobieta idąca do WC, zostawia torebkę przy umywalkach ze spokojem i... nic się nie dzieje.

Widok na Marinę z kolejki jadącej przez Palmę Jumeirah

W komunikacji miejskiej obowiązują specjalne strefy tylko dla kobiet. W przypadku autobusów jest to mniej więcej pierwsza ich połowa za kierowcą, zaś w metrze są to specjalne wyznaczone wagony. Parą polecam wsiadać drzwiami graniczącymi ze strefą dla kobiet i mieszaną. W częściach mieszanych przebywają przede wszystkim mężczyźni, którzy za nic mają jakiekolwiek zasady, o których przypomina się tu na każdym kroku. Na płycie stacji znajdziemy bowiem oznaczenia, mówiące o tym, że najpierw wysiadamy, a potem wsiadamy, a nawet informacje, gdzie mają stać wsiadający, by ułatwić i dać pierwszeństwo wysiadającym - niestety - nic z tego. Tak naprawdę jest to pokaz siły - wsiadający i wysiadający mężczyźni, po prostu na siebie napierają, co mocno da się odczuć, gdyż metro zazwyczaj jest zatłoczone. Nie licz również na to, że w części mieszanej usiądziesz. Refleksu tutejszych mężczyzn nie prześcigniesz. Dlatego ja zazwyczaj jechałam częścią dla kobiet, gdzie wszystko wygląda odmiennie. Panie ustępują miejsca starszym, ciężarnym, pokazują innym gdy zwolni się miejsce, a nawet na siedzeniach dla 5 osób siedzą w 7. Przy podróżach potrafiących trwać nawet 50 minut, takie rzeczy mają znaczenie, a do czasu podróży należy dodać rzeczy dla nas nieoczywiste. Do metra bowiem dostajemy się tunelami, biegnącymi nad autostradą. Tunele są klimatyzowane i posiadają nawet chodniki, na których przemieszczamy się jak w mieści przyszłości z kreskówki z dzieciństwa – Jetsonach! Najdłuższy taki tunel bo aż 1,5 km łączy stacje metra, z największą galerią handlową w Dubaju - Dubai Mall, przez którą to dostajemy się zarówno do Tańczących fontann jak i Burdż Chalifa.

Spacery, piesi i abry 


Dubaj nie jest miastem dla pieszych. Podobno wynika to z upałów, ale mimo to, bardzo zaskoczył nas brak przejść dla pieszych, uniemożliwiający bezpieczne dostanie się do wyznaczonego celu. Aby dostać się do naszego hotelu, musieliśmy przechodzić 4 pasmową ulicą "na dziko" - dla nas "na dziko", dla miejscowych to było tak normalne, jakby byli niezniszczalni i mocniejsi od najszybszych samochodów. Taki sposób przechodzenia przez ulicę, jest tam chyba zupełnie normalny, ponieważ nie zdarzyło nam się, aby ktoś na nas trąbił, nawet w przypadku, kiedy mi już stanęło serce, widząc ostro hamujący samochód przed moim mężem. 


W starej części Dubaju, po zatoce można przemieszczać się, również tradycyjną drewnianą łodzią - abrą. Przedostaniemy się nią z Deiry do Bur Dubai. Podróż trwa kilka minut i kosztuje 1 AED, łodzie odpływają jak tylko się zapełnią, jednorazowo zabierając około 20 osób. Można z nich obserwować stare łodzie, jak również widok obejmujący zarówno stary jak i nowy Dubaj.




piątek, 10 marca 2017

Dubaj - komunikacja miejska

- informacje praktyczne, czyli to co my sami chcieliśmy wiedzieć przed wyjazdem na temat komunikacji miejskiej w Dubaju, rodzajach biletów, czy godzinach kursowania transportu publicznego, a co zweryfikował dopiero nasz pobyt na miejscu, już w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Informacje zawarte w postach (bo na jednym poście, Dubaj się nie skończy) są aktualne na początek roku 2017. Piszę o tym ponieważ, wiele informacji z sieci, okazało się być już nie ważnymi, w czasie naszej wyprawy do Miasta Przyszłości. Komunikacja miejska była naszym jedynym środkiem transportu i momentami, mimo przed wyjazdowego researchu, który miał nam ułatwić przemieszczanie się po mieście i sprawić, by było jak najbardziej ekonomiczne i pochłaniało jak najmniej czasu – nie zawsze do końca się udawało.



Rodzaje kart nol, czyli bilety na metro


Dubajską komunikacją miejską, poruszamy się używając kart nol. Opiszę tutaj dwa rodzaje karty nol, z który to korzystaliśmy.
 
                                               
- Silver nol card (karta nol srebrna) – jest to karta, którą kupujemy za 25 AED, z czego 6 AED to cena samej karty, a 19 AED jest do wykorzystania na nasze przejazdy. Karta ta jest ważna przez 5 lat. Jest to pewien rodzaj portmonetki, z której to płacimy za połączenia w metrze, tramwajach i autobusach. Spotkaliśmy się z informacją, że działa jak karty w Londynie, czyli po „wyjeżdżeniu” określonej kwoty (20AED), za kolejne przejazdy pieniądze nie są pobierane, czyli mamy tak jakby bilet dzienny - nie jest to jednak prawdą. Przekonaliśmy się o tym, gdy doszliśmy do 26 AED za dzień i następnie pani w informacji potwierdziła, że nie jest to żaden błąd. Karta ta jednak będzie nam potrzebna, jeśli chcemy udać się do Abu Dabi, ale o tym napiszę w kolejnym pości. Polecam też dowiedzieć się, czy można na nią nabić bilet tylodniowy, gdyż spotkałam się z taką informacją w internecie. Jest to dobra opcja według informacji w sieci kosztująca 110 AED, pod warunkiem, że bilet ten kupimy od razu po przylocie i będziemy z niego korzystać przez cały wyjazd. 


- Red nol card (karta nol czerwona) ostatecznie, to ta karta, okazała się być najlepszym wyborem. Kosztuje 2 AED i można nabić na nią 10 biletów dobowych. Bilet dobowy kosztuje 20 AED. Co ciekawe bilet możemy nabić tylko na tę dobę, która jest obecnie. Nie możemy od razu zakupić biletu na dzień czy dwa do przodu. Bilet na kartę można kupić w informacji, punktach do zakupu biletów, jak również w automatach. Spotkaliśmy się również z informacją, że red nol card obowiązuje na jeden środek transportu, jednak zarówno z silver jak i z red card, możemy korzystać z metra, autobusu i tramwaju. Karty przykładamy do czytnika wsiadając do pojazdu, bądź przechodząc przez bramki na stacji metra i to samo robimy wysiadając - wtedy bowiem jest naliczana opłata za odbyty przejazd, zależna od stref jakie pokonaliśmy.


Gdzie kupić bilet na metro w Dubaju?

Karty nol można nabyć na wszystkich stacjach metra, zarówno w punktach ich sprzedaży, jak i w informacji. Jednak gdy chcemy z już z lotniska udać się do miejsca naszego pobytu komunikacją miejską, można zakupić karty już na lotnisku. My lądowaliśmy na lotnisku Al Maktum. Warto zapytać obsługi o punkt z kartami NOL – nie jest on bowiem oznaczony, więc łatwo go pominąć – tak stało się w naszym przypadku, przez co ledwo zdążyliśmy na autobus. Jak już zakupimy karty nol, możemy się udać do autobusu linii F55 lub jego nocnego zamiennika. Autobusy kursują przez całą dobę co godzinę. Podróż do czerwonej linii metra trwa około 40 minut. Do metra wsiadamy na przystanku Ibn Battuta Metro, do którego to, z ostatniego przystanku autobusu mamy kilka minut. Czerwoną linią dojedziemy prawie w każde miejsce, gdyż ciągnie się ona przez cały Dubaj czyli około 60 km. Należy jednak pamiętać, że metro funkcjonuje w czwartki i piątki do 24, resztę dni tygodnia do 23. Często w internecie spotykałam się z informacją, że z powodu święta, metro kursuję w piątki dopiero od godziny 14, nie jest to już aktualną informacją i nie warto wtedy wybierać komunikacji autobusowej. Mimo rozwiniętej infrastruktury drogowej, korki w Dubaju to codzienność, niezależnie od pory dnia.