Podczas
długiego czerwcowego weekendu, który spędzaliśmy w Brnie,
wybraliśmy się do małego i uroczego miasta Mikulov znajdującego
się na Morawach Południowych. Miasto leży na granicy Czech i
Austrii. Zlokalizowane jest na obrzeżach górzystych terenów.
W Mikulowie znajduje się początek obszaru Chronionego Krajobrazu
Palava, a jego centrum od 1952 roku jest uznane za obszar zabytkowy.
Dojazd
do Mikulova z Brna autobusem zajmuje około 2 godziny i tyle samo
trwa podróż. Cena biletu to około 7zł.
Alternatywnym środkiem transportu zbiorowego do Mikulova jest
pociąg, jednak jego cena jest odrobinę wyższa, a
częstotliwość kursowania rzadsza. My tak naprawdę wybraliśmy
autobus przypadkowo, gdyż gdy byliśmy się zorientować jak dostać
się do Mikulova, po prostu miał odjazd za parę minut.
W tym
małym i uroczym miasteczku można zobaczyć przede wszystkim piękny,
barokowy zamek. Pierwotnie był on romańską warownią wybudowaną w
XI wieku, następnie 1290 roku został własnością
Liechtensteinów, którzy
po pożarze dokonali jego przebudowy w stylu gotyckim. Obecny
barkowy styl nadał mu Ladislav Kereczenyi, który
przebudował go w barokowy pałac. Zamek naprawdę robi wrażenie,
znajduje się w okół niego wiele zieleni i alejek, gdzie
można spacerować podziwiając widoki, między innymi na wzgórze
z Drogą Krzyżową, oraz pomarańczowe dachy domów w okolicy.
Po pobycie na zamku, zjedliśmy obiad w centrum, na jednej z
klimatycznych uliczek w tutejszym barze mlecznym, gdzie za nie duże
pieniądze można zjeść przepyszny syr. Udało nam się też dzięki
temu uniknąć ulewy, która miała miejsce chwilę po tym jak
usiedliśmy przy stoliku.
Wokół
Mikulowa wznoszą się wzgóza Pawłowskie. Ich
charakterystycznym wzniesieniem jest - Święte Wzgórze
(Svatý kopeček). Na które to, udaliśmy się po
zjedzonym obiedzie. Prowadzi na nie trasa będąca Drogą
Krzyżową zbudowana przez Dietrichsteinów . Trasa
ta biegnie przez rezerwat przyrody, w którym znajdują się
rzadkie gatunki roślin i zwierząt. Spacer jest naprawdę przyjemny,
otacza nas zieleń, urocze kapliczki Drogi Krzyżowej i co raz to
ładniejsze krajobrazy. Na szczycie znajduje się sankturarium
świętego Sebastiana i dzwonnica oraz piękny widok na Mikulov i
zamkek.
Po
zejściu na dół udało nam się znaleźć ostatni cel naszej
wycieczki, czyli Żydowski cmentarz. Pogoda nas nie rozpieszczała i
znowu zaczęło padać, co dodawał niewątpliwego klimatu temu
miejscu. Cmentarz ten powstał w XV wieku i jest jednym z
największych Żydowskich cmentarzy w Czechach. Najstarszy nagrobek
pochodzi z 1618 roku, a jest ich tu około 2500-4000. Na szczególną
uwagę zasługuje tu Rabiński Wzgórek na którym
spoczywają między innymi Rabini Moraw.